Było. Jeśli chodzi o teraz o jeszcze tam nie powiedziałem o ulicę Trzeciego Maja, no to mama była taką można było powiedzieć elegancką panią. Miała zawsze tam ten piękny kapelusik i tak dalej. Musiałbym te zdjęcia przynieść, bo tak nie… Zawsze elegancko ubrana, tam się panowie oglądali, tego, tam na jednym zdjęciu jest jak gwiazda. Ja raz, to dałem do ”Nowin”, ale pomylili nazwisko. I już później tak zeszło. Byłem zwrócić uwagę, ale jakoś to zapomnieli i tego… No, także tam na Trzeciego Maja zakupy pamiętam, teraz tutaj na Trzeciego Maja, tutaj ruch był. Te czekoladki tam. Później była tam, co w tej chwili jest jakaś restauracja, tam były bagietki tam, no to tego, kolejki takie były za tymi bagietkami. No co tam było? Aha, jeszcze zapomniałem, przecież tutaj jak było kino Apollo, to była kawiarenka taka, czarna kawa i tak dalej. To tam mama chodziła, tam z koleżankami. Pamiętam miała taką koleżankę, która całymi litrami piła tej kawy, tyle tego potem padła pod samym swoim własnym blokiem, tutaj na…(…) tego znaczy zmarła oczywiście. No nie, trochę za dużo tej kawy piła także. Także była pani, no tutaj też żeśmy tam byli, miała taką koleżankę, też na Króla Augusta też, żeśmy też, bo tam miała dom, miała krowę, miała to, bo teraz, to już nie ma oczywiście, bo tam blok jest, tego, w tej chwili zabudowane, to jest tego tam.
OPIS NAGRANIA:
Tytuł: Tadeusz Kordziński – O ulicy 3 Maja w Rzeszowie
Realizacja nagrania i prowadzenie rozmowy: Ilona Dusza-Kowalska
